Religia i psychologia

Jeszcze jak piłem interesowałem się hobbystycznie różnymi aspektami psychologii. Starałem się ją maksymalnie wykorzystywać w relacjach międzyludzkich oraz w sferze biznesowej. W praktyce wyglądało to tak, że używałem technik do manipulowania ludźmi do własnych egoistycznych potrzeb. W sferze biznesowej realizowałem swoje cele „po trupach” maksymalizując swoje dochody za wszelką cenę.

Dziś mam inne podejście do psychologii a wszystkie poznane techniki, całą wiedzę uważam za bardziej praktyczną i pomocną. Wówczas mocno odwrócony od Boga sferę religijności koncentrowałem na filozofiach wschodu. Wywoływało to we mnie o czym wówczas nie wiedziałem wielkie konflikty wewnętrzne.

Po terapii poznałem program AA oraz otrzymałem solidny fundament pod dalszą pracę nad sobą. Codziennie staram się wzmacniać swoją siłę ducha aby mogła być ona tarczą dla mnie w trudnych chwilach. Nie ważne czy jest dobrze czy jest źle. Każdego dnia poświęcam możliwie dużo czasu na medytację i modlitwę. Daje mi to niesamowitego kopa aby dalej żyj. Mam siłę i znacznie wyższą pewność siebie. Moje lęki albo ustały całkowicie albo zmniejszyły się.

Po swoich doświadczeniach stwierdzam jednoznacznie, że religia i psychologia nie wykluczają się a wręcz przeciwnie idą z sobą w parze. Wielu moich znajomych jak i ja za czasów gdy piłem podważałem religię analizując ją oraz kłócąc z nauką. Dziś wiem, że religia i nauka są nam potrzebne do w pełni wartościowego życia. Na rzecz nauki wiele osób odchodzi od religii, Boga, Siły wyższej jakkolwiek ją pojmujemy. Szuka nowych idei, nowych nurtów, nowych wiar. Bardzo szybko zakorzeniają się. W moim przypadku taki trend działał na moją niekorzyść nie tylko w sferze psychicznej.